Dla wszystkich OCP-ków Wesołych Świąt Wielkanocnych, smacznego jajeczka no i mokrego lanego poniedziałku
Sposób na odprężenie, czyli co komu sprawia przyjemność;)
Zwiń
X
-
Sposób na odprężenie, czyli co komu sprawia przyjemność
Jest w mojej okolicy koleś, który jest znanym przedsiębiorcą. Starszy ode mnie o jakieś 20 lat ale jesteśmy na ty.
Działa w branży transportowej, ma ok. 200-250 ciężarówek, z czego mniej więcej połowa jeździ i zarabia, a reszta to sprowadzony na handel sprzęt. Ponadto linie autokarowe i kilka innych interesów. Kilkadziesiąt milionów w obrocie jednym słowem.
Jadę dzisiaj przez miasteczko w którym mieszka tenże jegomość, zatrzymuję się pod sklepem i idę po coś do picia. Ktoś mnie woła - patrzę a na skrzyżowaniu, pod gruszką siedzi on i kilku lokalnych pijaczków i walą gaz...
Wyszedł z domu nieopodal rano, bo go szanowna małżonka zdenerwowała i w ten oto sposób zażywa relaksu.
Cóż i tak można. Nie każdy kto bogaty musi jeść kawior i zapijać szampanem. Są tacy co jedzą czarny salceson z papieru i zapijają czystą.4x4
-
-
4x4BKF, też znam takich ludzi... nie wszystkim odbija. Nawet okazuję się im więcej niektórzy mają tym skromniej (na zewnątrz) żyją. Takich ludzi się szanuje.
Znam też takich którzy zarabiają według mnie średnio ,a miejsca na szyi i palcach brakuje na złote wisiorki...Szczególnie są to ludzie co całe życie biedę klepali a a jak wpadło kilka złotych ponad przeciętnie to myślą ,że mogą kupić cały świat.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez shok...Szczególnie są to ludzie co całe życie biedę klepali a a jak wpadło kilka złotych ponad przeciętnie to myślą ,że mogą kupić cały świat.
Mój sąsiad z firmy z przeciwka - jak był na dorobku, dzierżawił u sąsiadów kawałek hali to jak coś potrzebowała to latał jak kot z pęcherzem koło mnie. Jak już pieniędzy łyknął to od razu kupił wóz z ciemnymi szybami, kilo złota i ludzi nie poznaje.
Następny burak - sąsiad pierwszego - podobnie.
Inny koleś - jak ja miałem mietka, on dużym fiatem jeździł i był największą wazeliną żeby mu dać towar na krechę. Owszem, odbił się trochę - niby dorobił w jego mniemaniu, czyli dom i touarega ma, ale za to pamięć stracił i ludzi nie poznaje.4x4
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez piernikA ja wolę spanachać się na rowerze, 3-4 godziny na szosie robią ze mnie dziecko, tzn później upijam się jednym piwem :twisted:
Po 4 godzinach na rowerze, muszę wypić 2-3 żeby mnie coś wzięło.
Za to po 6 godzinach za kierownicą w aucie w deszczu czy śniegu piję jedno i mnie nie ma4x4
Komentarz
-
-
Re: Sposób na odprężenie, czyli co komu sprawia przyjemność;
u mnie na nerwy najlepiej działa wysiłek fizyczny. W weekend dla relaksu smigam sobie na rowerze, podziwiam widoki, wdycham leśnie powietrze i napawam się ciszą - jeżdże raczej po odludziach. Bardzo mi to pomaga i wycisza.
W tygodniu na odreagowanie stresów, dwa - trzy razy w tygodniu na trening krav magi. Po 1,5 godz. treningu człowiek jest tak zmeczony ze nie ma siły na myslenie o duperelach. Bardzo dobrze zasypia się po takim wysiłku.
Poza tym lubie w spokoju poczytać książki o tematyce która mnie interesuje, ale na to ostatnio czasu już brakuje.
Kiedyś lubiłem pucować samochód, ale teraz mi przeszło - traktuje to jako konieczność
Komentarz
-
-
Ja jem dobry obiadek i ide sobie polezec, najlepiej z ksiazka i do tego martini ze spritem (ostatnio sobie wkrecilem). Innym sposobem na odprezenie jest wejscie do auta i przejazdzka z pobutowaniem (w granicach rozsadku, oczywiscie nie po tym martini). A juz wogole najlepsze to spotkanie sie ze znajomymi na grillu raz na miesiac okolo i totalne odchamienie.Jest 230 i 500 http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=74730
Komentarz
-
Komentarz